15 lis 2024
Nr 11 (324) • LISTOPADA 2024
GAZETA W FORMACIE PDF (dostępna pod koniec miesiąca)
Drodzy Czytelnicy!
Ta poważna inwestycja, którą widzicie na okładce, to pierwsza w naszej gminie biogazownia rolnicza w Waliłach-Stacji. Przekształca odpady organiczne pochodzące z gospodarstwa rolnego w biogaz. O drodze do jej powstania, działaniu opowiadają Marcin i Agnieszka Wojcieszukowie.
Ostatnio w jednym z podcastów, której gościnią była psycholożka Natalia de Barbaro rozmowa dotyczyła interpretacji tego, co nosimy w torebkach. Zaczęła się od kasztana. Na pozór jest bezużyteczny, ale tak naprawdę to symbol czegoś ważnego. Zatrzymujemy się przy drzewie, schylamy się po kasztan podczas spaceru, podnosimy go, gładzimy, wkładamy do torebki lub kieszeni. Jesteśmy „tu i teraz”, spędziliśmy chwilę przy drzewie pomiędzy naszymi goniącymi myślami. Chyba od zawsze schylam się jesienią po te kasztany, wierząc, że to takie małe amulety, dzięki którym spotka mnie szczęście. I z tą irracjonalną wiarą co roku podnoszę je z ziemi, cykliczność natury jest piękna, daje poczucie bezpieczeństwa. Jedna z rozmówczyń przyznała się, że bardzo przeżyła, jak okazało się, że przegapiła moment zbierania kasztanów. Myślę, że to nie grozi tym, którzy tak jak ja chodzą do pracy na piechotę lub jeżdżą rowerem. Oczywiście wiem, że jestem szczęściarą, że mogę sobie na to pozwolić (może nie codziennie, ale często), ale nie wszyscy mają do pracy 2 km. Kasztany zbierałam w tym roku po drodze na ul. Białostockiej i Cmentarnej, kiedy chodziłam zrobić fotkę „Końskiej Górce”. Nie wiem, czy wiecie, że był tam przed wojną niewielki cmentarz niemiecki. Trudno znaleźć o nim jakiekolwiek informacje, kilka wypowiedzi znajdziecie w tym numerze w króciutkim wywiadzie, ale jeśli moglibyście coś dodać, proszę o kontakt.
Wracając do drogi i spacerowania. Polecam praktykowania mindfulness – skupianie swojej uwagi na byciu tu i teraz. Uważność można praktykować też w ruchu. Zamiast podczas spaceru rozmyślać o tym, co wydarzyło się wczoraj i wydarzy za godzinę, słuchać podcastu czy muzyki, skupiamy się na tym, co jest obecne tu i teraz, doświadczaniu chwili. Rozglądamy się po swoim otoczeniu, obserwujemy drzewa, domy, ludzi, przyglądamy się niebu, zbieramy kasztany. Myślałam w kontekście naszej gminy, że my też nie mamy tak źle, jeśli chodzi o kontakt z naturą. Poruszałam ten temat w rozmowie z Kasią Kuźmicz, która opowiadała o swoim życiu w raju. Ale, co odpowiedziała, dowiecie się z opublikowanego wywiadu.
Następny numer z kalendarzem ukaże się ok. 20 grudnia. Podpowiadajcie tematy, nadsyłajcie swoje zdjęcia, artykuły, listy do końca listopada na adres dsulzyk(at)gckgrodek.pl.
W tym numerze między innymi:
– Felieton wstępny redaktorki naczelnej;
– Relacja i fotorelacja z akcji charytatywnej „Gramy dla Moniki, Mateusza, Niebianki i Teatru Latarnia”;
– Relacja z VI sesji Rady Gminy Gródek;
– Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie międzysesyjnym;
– Aktualności: „Drewno i zioła- powrót do przeszłości”; Kakao z Vegushką; Biogazownia w Waliłach-Stacji;
– „Biogazownia to taka betonowa krowa” – Rozmowa z Marcinem i Agnieszką Wojcieszukami;
– Marsz Pamięci;
– „Jadę na powódź, bo potrzebują ludzi” – Rozmowa z Justyną Radel;
– Apel GOPS do mieszkańców Gminy Gródek;
– Otwarcie Ogrodu Społecznego – relacja i fotorelacja;
– Wieści z GCK: Magda w Iławie; wykład i prezentacja „Marszałek Koronny – żywot Aleksandra Chodkiewicza”; Bal dyni po raz drugi;
– Wystawa monideł;
– „Życie w raju” – Rozmowa z Kasią Kuźmicz – Vegushką;
– Gródecki akcent na francuskim szafocie;
– Wspomnienia o szkole Aleksandra Lebiedzinśkiego;
– Cmentarz niemiecki na Końskiej Górce;
– W ogrodzie i kuchni: Odcinek dziewięćdziesiąty trzeci. Przesądy;
– „Ku pamięci” – wpisy z pewnego pamiętnika;
– Listy, porady, ogłoszenia, reklamy;
Dobrej lektury!
Redaktorka naczelna WG-HN Dorota Sulżyk