Wydania WG-HN


Nr 4 (269) • Kwiecień 2019
11 kw. 2019

Nr 4 (269) • Kwiecień 2019

Pobierz PDF

Drodzy Czytelnicy! Pod koniec marca spotkaliśmy się w GCK na wernisażu wystawy PRL w Gródku. Byliście? Widzieliście? Jedliście przysmaki PRL-owskie? Oglądaliście bajki- przeźrocza ze swoimi dziećmi?  Wspominaliście? Narzekaliście na te czasy? A może sentymentalnie opowiadaliście o nich swoim wnuczętom? Kochani Czytelnicy, mieszkańcy naszej gminy, jedno jest pewne, gdyby nie Wy (i oczywiście zaangażowanie wszystkich pracowników GCK w Gródku), nie byłoby tej wystawy. Hojnie podzieliliście się swoimi przedmiotami – skarbami i historiami o nich. I za to wam dziękujemy, bo wspólnie stworzyliśmy coś, czego pozazdrościć nam mogą inne gminne miejscowości, a może i nawet miasta.

Zauważyłam, że ludzie dzielą się na dwie grupy. Jedni mają bardzo dużo różnych starych przedmiotów, całe bogactwo szklanek, dzbanków, ubrań, gazet, monet i innych drobiazgów –  na strychach, na wyszkach, w szopkach, pod warunkiem, że nie były robione remonty dachów, poddaszy, budynków gospodarczych. „Rozwaliło mnie” (celowo używam tego kolokwializmu, bo dobrze oddaje moje emocje), kiedy znajoma przyniosła i otworzyła walizkę swojej babci  wyścieloną gazetą z 1966 r. i zapełnioną po brzegi dziesiątkami zapałek. Nie byłoby jej,  gdyby w piwnicy zrobiono tzw. „czystkę”. Drudzy (Ci po remontach) większości się pozbyli („a, bo nie było gdzie tego trzymać”, „a, po co  to starocie gromadzić” itp.), ale zostawili kilka rzeczy o wartości sentymentalnej – cukiernicę – prezent ślubny rodziców z lat 50., ozdobne pudełko przywiezione przez dziadka w prezencie ze szpitala. Po obejrzeniu wystawy  przyszły refleksje podobne do tej, którą usłyszałam:  Żałuję, że sporo rzeczy wyrzuciłem, ale cieszę się, że jednak coś zachowałem, chociaż były naciski ze strony rodziny. Są też i tacy, którzy świadomie kolekcjonują rzeczy z PRL-u (to już chyba trzecia grupa?). A zaczynają one być coraz bardziej  modne, zwłaszcza te z wcześniejszych 50. i 60. lat o pięknym designie. Zaraz za bardzo się rozpiszę na ten temat, a to przecież tylko wstępniak, który trzyma mnie w ryzach ponad 400 słów. W środku gazety znajdziecie fotorelację i reportaż z wernisażu.

PRL przewija się na wielu stronach tego numeru. Polecam rozmowę z Maciejem Łabędzkim, który ocala od zapomnienia stare klisze dawnego gródeckiego fotografa czasów powojennych Konstantego Kuźmina. I jeszcze wywiad z panią Marysią Łajko –kierowniczką „Rozlewni” w Gródku –  Złotą Rosą z czasów PRL-u.

Święta coraz bliżej.  Życzę Wam przede wszystkim wielu radosnych chwil na Święta Wielkanocne oraz serdecznych spotkań rodzinnych. Będzie okazja powspominać stare czasy.

 

Dorota Sulżyk – redaktor naczelna „WG-HN”

 

W tym numerze między innymi:

– Relacja z V Sesji Rady Gminy Gródek;

– Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie międzysesyjnym;

– Bieżące inwestycje gminne;

– Fotorelacja i relacje z obchodów Dnia Kobiet;

– Aktualności (m.in. „Kwiatek od serca”, Plebiscyt „Podlasianka 2018”);

– Relacja i reportaż z wernisażu wystawy „PRL w Gródku”;

– Wieści szkolne;

– „Moja przepustka w świat” (cz. 2), „Saga rodziny Niegieryszów” – wspomnienia Lecha Niegierysza;

–  „Znalezione klisze pana Konstantego” – rozmowa z Maciejem Łabędzkim;

– Gródek lat 60. Na fotografiach Konstantego Kuźmina;

– „Mówiono na mnie „Złota Rosa””  – rozmowa z panią Marią Łajko;

– „Tak to było. Rola kobiet w życiu społeczności lokalnej w dwudziestoleciu międzywojennym”;

– „W ogrodzie i kuchni. Odcinek czterdziesty pierwszy. Kwiaty PRL-u” .

– porady, ogłoszenia, reklamy;

Dobrej lektury!

Zapraszamy do współpracy. Podpowiadajcie tematy, nadsyłajcie swoje zdjęcia, artykuły, listy do 20 kwietnia na adres dsulzyk(at)gckgrodek.pl.

Facebookyoutubeinstagram

Nr 3 (268) • Marzec 2019
06 mar 2019

Nr 3 (268) • Marzec 2019

Pobierz PDF

Drodzy Czytelnicy!

Te okładkowe tulipany są dla Was – drogie Czytelniczki – Panie z Gródka, bliższych i dalszych  okolic. Z najlepszymi życzeniami piękna, radości, uśmiechu z okazji Dnia Kobiet. Kiedy zastanawialiśmy się nad czymś atrakcyjnym na okładkę i odrzuciliśmy propozycje szaro-burych zdjęć z sennymi gródeckimi widokami, nasza niezawodna Marysia Mieleszko zapytała: – A może tulipany? Fakt, tulipany, goździki, czyli kwiaty wręczane z okazji Dnia Kobiet kojarzą się z marcem jak najbardziej. Sama zaproponowała, usiadła i namalowała. Także narodziły się specjalnie do naszego marcowego numeru. I przyznacie, że dzięki temu mamy piękną, kolorową okładkę, która na pewno  rozbudza naszą tęsknotę za wiosną. Ale, jeszcze chwileczka, jeszcze momencik i w Waszych ogrodach rozkwitną czerwone, pomarańczowe, żółte, białe tulipanki. A skoro temat zszedł nam na ogrody, to wiadomo, że zajmuje się nimi Barbara Niczyporuk w swoim cyklu „W ogrodzie i kuchni”. Okazuje się, że w tym numerze mamy już jubileuszowy 40. odcinek! 40 felietonów o jeżówkach, floksach, astrach, wrzosach, jabłoniach, przepisach na chrusty, zupę dyniową, cebulową…Życzymy kolejnych pachnących i smakowitych tekstów. Tym samym Basia przypomniała mi, że właśnie mijają 4 lata, od kiedy  pochylam się nad naszymi „Wiadomościami Gródeckimi”.

Czy kobiety mogą być strażaczkami? Pewnie, że tak. A czy w historii OSP w Gródku były? Nie. Ale spieszę donieść, że od ponad roku już są. Monika i Agnieszka – bohaterki wywiadu pt. „Strażaczki” opowiadają o niełatwych kursach strażackich, pierwszych akcjach, satysfakcji z pomagania innym… Podziwiam ich decyzje, patrzę z dumą na piękne dziewczyny w mundurach strażackich. Sama bym się nie odważyła pójść ich drogą, ale może to będzie zachęta dla innych gródczanek?

Minął prawie wiek od czasu, kiedy żydowska rodzina Velvela Echt  opuściła Gródek. Po prawie stu latach jego prawnuk Philip Stein przywiózł do miasteczka swoją żonę i pięć córek, żeby m.in. zaśpiewać nad Supraślą piosenki swoich gródeckich przodków. Przed podróżą spisał historyjki usłyszane od dziadka. Wszystkie związane z Gródkiem z czasów 1wojny światowej i nieco późniejszych. Niewiele mamy wspomnień z tego okresu, więc tym bardziej jest to cenna pamiątka. Zamieszczamy je w tym numerze.

Kochani Czytelnicy! W dwóch poprzednich felietonach wstępnych pisałam o tym, że Gminne Centrum Kultury przygotowuje wystawę „PRL w Gródku”. Ciągle jeszcze gromadzimy i przyjmujemy eksponaty na wystawę  – przedmioty, zabawki,  ubrania, czasopisma, zdjęcia itp. Wernisaż został zaplanowany na 30 marca 2019 r. godz. 17.00. Rezerwujcie Państwo sobotni wieczór na spotkanie z gródeckim PRL-em. Będą przysmaki z tego okresu, słynne tabliczki z różnych zakładów pracy w Gródku, maszyna do liczenia z SKR-u, urządzony pokój w stylu tamtych lat… Przyjdźcie na wernisaż w PRL-owskich strojach (na pewno w szafach dziadków i rodziców znajdziecie to i owo).

Dorota Sulżyk – redaktor naczelna „WG-HN”

 

W tym numerze między innymi:

– Relacja z IV Sesji Rady Gminy Gródek;

– Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie międzysesyjnym;

– Pomnik w parku-zmiana tablicy;

– Relacja i fotorelacja z Charytatywnego Balu Szkoły Podstawowej w Gródku;

– Aktualności (m.in. „Serce od serca w Gródku”, „Akcja Charytatywna podczas projekcji filmu”);

– Statystyki z USC;

– „Powrót po stu latach”;

– „Gródek sto lat temu” – wspomnienia spisane przez Philipa Steina;

– Wieści z GCK – m.in.  Ferie zimowe;

– Walentynkowy Wieczór Poezji, rozstrzygnięcie konkursu Każdy pisać może;

– Teksty laureatów XII Konkursu Każdy pisać może;

– Wieści szkolne;

– „Moja przepustka w świat”- wspomnienia Lecha Niegierysza;

–  „Strażaczki” – Rozmowa z Moniką Gościk i Agnieszką Lisowską;

– „Tak to było. Zima w chłopskiej zagrodzie”;

– „W ogrodzie i kuchni. Odcinek czterdziesty. Aspiracje” .

– porady, ogłoszenia, reklamy;

Dobrej lektury!

Zapraszamy do współpracy. Podpowiadajcie tematy, nadsyłajcie swoje zdjęcia, artykuły, listy do 20 marca na adres dsulzyk(at)gckgrodek.pl.

 

 

 

 

 

 

Facebookyoutubeinstagram

Nr 2 (267) • Luty 2019
14 lut 2019

Nr 2 (267) • Luty 2019

Pobierz PDF

Drodzy Czytelnicy!

Pomaganie jest dziecinnie proste.

Każdy z nas wielokrotnie słyszał to hasło tegorocznego WOŚP-u. Wystarczy na przykład poświęcić swój czas na rzecz potrzebujących -dzieci, osób starszych, chorych, zwierząt… Czas staje się w naszym szalonym, zabieganym życiu czymś najcenniejszym. Mając czas, można skrzyknąć się, coś wspólnie zrobić. Na przykład Dziewczyny z Koła Gospodyń Wiejskich w Gródku podczas swoich spotkań uszyły mięciutkie poduchy dla wszystkich podopiecznych Domu Dziecka w Białowieży. W Przedszkolu na ich rzecz została zorganizowana zbiórka środków czystości oraz higieny osobistej. I kiedy  przedstawicielki Koła odwiedziły z prezentami Dom Dziecka, po raz kolejny przekonały się, że warto jest pomagać. Zorganizowały również przed  WOŚP-em akcję pieczenia serduszkowych ciasteczek, żeby podczas finału serwować je razem z kawą i herbatą. Seniorki z grupy Aktywny Senior z kolei umówiły się pewnego wtorku na wspólne malowanie toreb płóciennych, które podarowały na aukcję i loterię Wielkiej Orkiestry.

Po kilku latach, dzięki staraniom szefowej sztabu – Magdzie Łotysz znowu mieliśmy u nas sztab i nasi szkolni wolontariusze (pod dowództwem pani Aliny Gościk i Joanny Ostapczuk) reprezentowali Gródek. To właśnie oni (i ich niezawodni rodzice) są na naszej lutowej okładce. Wolontariusze z grupy „Młodszy Wolontariat”  razem ze swoimi opiekunkami doskonale wiedzą, bo wielokrotnie tego dowiedli, że warto jest pomagać. Fakt, nie zapełniłyby się ich puszki, gdyby nie hojność naszych mieszkańców. Bo żeby pomagać, przydaje się nie tylko czas, ale i pieniądze. Podczas wośpowych licytacji  w naszym domu kultury  przeżywałyśmy z Magdą nawet nie radość, tylko euforię. Wszystkie zgromadzone, podarowane fanty zostały spieniężone! Rekordowa suma zebrana tego dnia w kwocie 15112,99 zł mówi sama za siebie. Gródczanie jesteście wspaniali! Cieszymy się, że wspólnie mogliśmy zagrać z największą Orkiestrą świata.  

Można mnożyć przykłady tytułowej tezy. W poprzednim numerze WG-HN o Szlachetnej Paczce 2018 pisała  koordynatorka z Gródka pani Danuta Garkowska. Rozmawiałam z niektórymi wolontariuszkami i wiem, że ich czas poświęcony na tę akcję, dostarczył im niesamowitych wzruszeń i refleksji. W tym numerze przeczytacie też o akcji charytatywnej „Gramy dla Uli ”. O pomaganiu pięknie również mówi w wywiadzie Gosia Tryznowska. 

Pomaganie jest dziecinne proste. O czym innym mogłabym pisać po takim pięknym finale WOŚP w Gródku? I niech te proste słowa, które usłyszałam tego dnia: „Pomaganie jest fajne i daje dużo radości ! Warto pomagać i dzielić się dobrem !” dźwięczą nam często w uszach.

Kochani Czytelnicy! Gminne Centrum Kultury przygotowuje wystawę „PRL w Gródku”, do współtworzenia której zapraszamy Was wszystkich. Na pewno macie w swoich domach mnóstwo skarbów związanych z tym czasem –  przedmioty, zabawki,  ubrania, zdjęcia itp. Przynoście  je do końca lutego do gródeckiego domu kultury. Przypomnijmy wspólnie ten okres, który wielu mieszkańców Gródka wspomina z sentymentem, chociaż z całą pewnością nie należał on do łatwych. Wernisaż zaplanowany jest na koniec marca.

W tym numerze między innymi:

– Relacja z II oraz III Sesji Rady Gminy Gródek;

– Wyniki konkursu „Najładniejsza Bożonarodzeniowa Dekoracja Posesji w Gminie Gródek 2018/2109”;

– Harmonogram odbioru odpadów komunalnych;

– Relacja i fotorelacja z 27 finału WOŚP w Gródku;

– Fotorelacja i relacja z Wieczoru Kolęd;

– Aktualności (m.in. „Akcja charytatywna „Gramy dla Uli”, „Warsztaty pierniczkowe”);

– „Koło Gospodyń Wiejskich w Gródku”;

– Wieści szkolne;

– „Słodka pracownia” – rozmowa z Małgorzatą Tryznowską;

– Wywiad z Patrycją Karłów;

– „Tak to było. Zima w chłopskiej zagrodzie”;

– „W ogrodzie i kuchni. Odcinek trzydziesty dziewiąty. Przysłowia mądrością narodu”;

– porady, ogłoszenia, reklamy;

Dobrej lektury!

PS. Zapraszamy do współpracy. Podpowiadajcie tematy, nadsyłajcie swoje zdjęcia, artykuły, listy do 20 lutego na adres dsulzyk(at)gckgrodek.pl.

Facebookyoutubeinstagram

Nr 12-1 (266) • Grudzień 2018 – Styczeń 2019
21 gru 2018

Nr 12-1 (266) • Grudzień 2018 – Styczeń 2019

Pobierz PDF

Drodzy Czytelnicy! Listy w sprawie świątecznych prezentów  już dawno wysłane do Laponii.  W niektórych domach za chwilę zapachnie lasem, choinką, pierniczkami. W innych te zapachy przyjdą już po Nowym Roku (też niedługo). Nad Gródkiem zabłyśnie pierwsza gwiazdka i usiądziemy do wieczerzy wigilijnej. Jestem ciekawa, ile osób położy sianko pod obrusem lub pod ikoną? W ilu domach zostawi się resztki wigilijne, aby w nocy mogły się nimi pożywić  dusze bliskich zmarłych? Te nasze tradycyjne zwyczaje przypomina w swoim artykule Janusz Cimochowicz z Zubek Białostockich, puentując swój tekst takimi mądrymi słowami: „Świat ludzi obchodzących święta Bożego Narodzenia w przeszłości był skromny i bardzo mocno związany z religią. Obowiązywały liczne zakazy, nakazy, które traktowano bardzo poważnie. Nie było mowy o pośpiechu, który w dzisiejszych czasach jest wszechobecny. Jest jednak coś, co łączy przeszłe i przyszłe pokolenia, to uczucie wielkiego szczęścia i wzruszenia, jakiego doznajemy, siadając do wigilijnego stołu.”

Pozostając przy nastroju nostalgii i tęsknoty za tym, co było, proponuję refleksyjny wiersz  Darka Żukowskiego “To była naprawdę  piękna choinka”. Darek jest również jednym z 20 autorów publikacji pt. „Słowa z serca, z duszy…” wydanej przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Gródeckiej, której premierę mieliśmy w listopadzie podczas Wieczoru Poezji. Możecie w niej znaleźć teksty autorów zamieszkujących Ziemię Gródecką lub wywodzących się z niej.

Zostawiacie mleczko i ciasteczka dla Mikołaja? A może macie inne pomysły na odwdzięczenie się za wszystkie piękne prezenty? Czekają już na niego i na podarki  wszyscy drugoklasiści, z którymi ostatnio rozmawiałam na zimowo-świąteczne tematy. Ależ oni tęsknią za białym puchem i za szalonymi zabawami na sankach, workach, łyżwach… A ja się pytam, gdzie są te „niegdysiejsze śniegi”, trzaskające mrozy, zamalowane szronem szyby  i długie zwisające sople? Wiem, wiem, codzienne machanie łopatą do odśnieżania przez kilka tygodni,  może nie należy do najprzyjemniejszych zajęć, ale poświęćmy się dla dzieci. I przyjmijmy śnieżną zimę z uśmiechem

Kochani Czytelnicy! W 2019 r. minie 30 lat od zakończenia okresu PRL-u. W związku z tym nasze Gminne Centrum Kultury przygotowuje wystawę „PRL w Gródku”, do współtworzenia której zapraszamy Was wszystkich. Na pewno macie w swoich domach mnóstwo skarbów związanych z tym czasem –  przedmioty, zabawki,  ubrania, zdjęcia itp. Przynoście  je do 15 lutego do gródeckiego domu kultury. Powspominajmy wspólnie ten okres, który wielu mieszkańców Gródka wspomina z sentymentem, chociaż z całą pewnością nie należał on do łatwych.

I jak już zabłyśnie pierwsza gwiazdka, bądźcie szczęśliwi i wzruszeni, siadając do wigilijnego stołu. A ten nastrój niech Was nie opuszcza przez wszystkie świąteczne dni Bożego Narodzenia. W Nowym Roku – samych dobrych wiadomości dla Was i dla naszej gazety. Szczęśliwego Nowego Roku!

W tym numerze między innymi:

– Kalendarz 2019 (ze zdjęciami Magdaleny Zawadzkiej);

– Życzenia świąteczne;

– Relacja z XLV Sesji Rady Gminy Gródek oraz I Sesji Rady Gminy Gródek;

– „Anakonda 2018” w Gródku;

– Rozmowa z Wójtem Gminy Gródek Wiesławem Kuleszą;

– Fotorelacja i relacja z gminnych obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę;

– Aktualności (m.in. „Szlachetna Paczka w Gródku”, „Spotkanie po latach”);

– „Gwiazda na choince” – Rozmowy z dziećmi z kl. II b;

– „Słowa z serca, z duszy…” – relacja o Wieczorze Poezji;

– Wieści z GCK;

– „Wydarzyły się w naszej gminie cudowne rzeczy” – rozmowa z Magdaleną Łotysz;

– Wieści szkolne;

– „Powspominajmy razem. Mieleszki naszego dzieciństwa”;

– „Kotki z Kotkowa” – rozmowa z Moniką Romanowicz – wolontariuszką fundacji Kotkowo;

– „Tak to było. Święta Bożego Narodzenia”;

– „W ogrodzie i kuchni. Odcinek trzydziesty ósmy. Las w szkle”;

– Listy, porady, ogłoszenia, reklamy;

Dobrej lektury!

Zapraszamy do współpracy. Podpowiadajcie tematy, nadsyłajcie swoje zdjęcia, artykuły, listy do 20 stycznia na adres dsulzyk(at)gckgrodek.pl.

Dorota Sulżyk

Redaktor Naczelna “WG-HN”

 

Facebookyoutubeinstagram


Nr 11 (265) • Listopad 2018
07 lis 2018

Nr 11 (265) • Listopad 2018

Pobierz PDF

Drodzy Czytelnicy! 100 lat temu w Gródku… W miasteczku można było spotkać głównie Żydów. W listopadzie 1918 r. w Gródku i  w całej gminie duża  część mieszkańców nie wróciła jeszcze z bieżeństwa. Rozproszeni po różnych zakątkach Imperium Rosyjskiego  tęsknili za swoją ziemią, coraz częściej myśląc o powrocie. Zwłaszcza, że po wybuchu rewolucji październikowej sytuacja wszystkich bieżeńców znacznie się pogorszyła. Białystok świętował odzyskanie niepodległości trzy miesiące później – 19 lutego 1919 r., a kilkanaście dni potem w granicach odrodzonego państwa polskiego znalazła się gmina Gródek. Na stabilizację trzeba było jednak jeszcze poczekać. O tym czasie i późniejszych latach międzywojennych pisze w swoim tekście Wiera Tarasewicz.

W naszej nieocenionej fotograficznej  skarbnicy – albumie „Gródek w starej fotografii” znajdziemy niemało zdjęć z okresu międzywojnia, głównie jednak z lat 30. Te wcześniejsze są ciągle jeszcze perełkami. W tym numerze możecie obejrzeć jak w Gródku świętowano 11 listopada oraz imieniny Józefa Piłsudskiego. W ogóle zachowało się sporo fotograficznych dowodów, że  uroczystości związane z osobą Marszałka były u nas bardzo ważne.  Na pamiątkę święta odzyskania niepodległości główny plac w Gródku (był na miejscu dzisiejszego parku) otrzymał nazwę – Plac 11 listopada. I to właśnie tu odbywały się wszelkie publiczne wiece, spotkania…

Z okazji stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę z inicjatywy Szkolnego Koła Młodszego Wolontariatu oraz jego opiekunek – Aliny Gościk i Moniki Jaroszuk – pięknego październikowego dnia  przy Pomniku Krzyża Grunwaldu zasadzono 100 cebulek żonkili. Stąd nasza okładka, na której widzicie pomysłodawców. Warto przypomnieć, że młodsi wolontariusze oraz ich opiekunowie są tegorocznymi Laureatami nagrody „Biały Gryf” w kategorii „działalność w sferze społecznej”.

Zrobiło się bardzo poważnie i patetycznie. Do tematu na pewno jeszcze powrócimy, przecież gminne obchody święta  dopiero przed nami, a tymczasem zmieniamy nastrój. Czy ktoś jeszcze nie słyszał o filmie „Wieś pływających krów” w reż. Katarzyny Trzaski? A może ktoś jeszcze go nie obejrzał? Pierwsi dowiedzą się o nim z naszego artykułu w tymże numerze „WG-HN”, a drudzy na pewno będą mieli okazję zobaczyć powtórkę wkrótce w naszym gródeckim kinie. Przed pokazem filmu mogliśmy obejrzeć jedynie jego zwiastun. Był na tyle interesujący, że 6 października przyciągnął do sali kinowej w Gródku prawdziwy tłum (w ogóle październik i tłumy w naszym kinie szli ze sobą w parze, a zaczęło się od „Kleru”). Na frekwencję wpłynęła też na pewno informacja, że w dokumencie występują mieszkańcy Podozieran i okolic. Podczas pokazu filmu widzowie reagowali bardzo emocjonalnie, a wiele osób porównywało go do serii o Kargulu i Pawlaku (mam wątpliwości co do słuszności porównania). Obejrzeliśmy film humorystyczny, ale i wzruszający, refleksyjny. Wielkie brawa dla występujących w nim bohaterów z naszej gminy –  Anny i Stanisława Bieleni, Doroty Gryko, pani Bronisławy Bieleni, którzy wypadli rewelacyjnie.

W tym numerze między innymi:

– Wyniki wyborów samorządowych w gminie Gródek;

– Relacja z XLIV Sesji Rady Gminy Gródek;

– Jubileusz 50-lecia Zawarcia Związku Małżeńskiego;

– „U Sońki na imieninach”;

– Aktualności;

–  „Wieś pływających krów”  – o pokazie filmu oraz rozmowa z reżyserką Katarzyną Trzaską oraz bohaterami filmu;

– Obrzędy i zwyczaje Ziemi Gródeckiej;

– Rozstrzygnięcie gminnych konkursów:  „Estetyczna Wieś Gminy Gródek 2018”oraz „Estetyczna posesja – Ogródki 2018”.

– Laureaci o swoich ogrodach;

– Wieści szkolne;

– „Trudne początki niepodległości na Gródecczyźnie” cyklu „Okruchy historii Ziemi Gródeckiej” aut. Wiery Tarasewicz;

– „Zaścianek w Wierobiach” – Rozmowa z Wojciechem Sobańcem – profesorem Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku; reportaż ze spaceru po Zaścianku;

– „W ogrodzie i kuchni. Odcinek trzydziesty siódmy – Hortiterapia”;

– Spotkanie z Vegushką;

– Listy, porady, ogłoszenia, reklamy;

Dobrej lektury!  Zapraszamy do współpracy. Podpowiadajcie tematy, nadsyłajcie swoje zdjęcia, artykuły, listy do 30 listopada na adres dsulzyk(at)gckgrodek.pl. Następny numer grudniowo-styczniowy z kalendarzem na 2019 rok ukaże się ok. 20 grudnia.

 

Dorota Sulżyk

Red. Naczelna WG-HN

 

 

 

 Facebookyoutubeinstagram


Nr 10 (264) • Październik 2018
16 paź 2018

Nr 10 (264) • Październik 2018

Pobierz PDF

Drodzy Czytelnicy! Rozmawiając z panem profesorem  Szczepanem Białynickim-Birulą zasugerowałam, iż  nieczęsto się zdarza, że ktoś nie mający korzeni w naszej gminie, prenumeruje „Wiadomości Gródeckie”. Wydaje mi się, że ludzie przyjezdni, którzy kupują u nas siedliska, remontują je, przyjeżdżają tylko na lato lub na weekendy, czyli bywają rzadko w gródeckiej gminie,  nie za bardzo się naszą gazetą interesują. Pan profesor nie potwierdził i nie zaprzeczył, bo on akurat gazetą bardzo się interesuje, chociaż jest przyjezdny i większą część roku spędza w Warszawie.  No więc mam rację, czy się mylę? Czy nasza gazeta jest tylko dla mieszkańców naszej gminy, którzy są w niej prawie na co dzień? Dla tych, którzy wszystko, co się w tym najbliższym otoczeniu dzieje, wiedzą  i wszystkich znają? Ostatnio podczas jednego z wydarzeń podeszłam do nieznanej mi pary, żeby zapytać o wrażenia. I ku mojemu zdziwieniu na wstępie usłyszałam, że mają domek w jednej ze wsi, gazetę znają i czytają „od deski do deski”. No to może moja teoria zostanie obalona? Może takich osób jest dużo więcej? Może ktoś jeszcze dorzuci kamyczek do tego ogródka? Czekam na Wasze komentarze.

Wrzesień to dwa wydarzenia związane z Gródkiem, z przeszłością, z wczoraj i czasem teraźniejszym, z dziś: Pokaz dawnej mody „Wczoraj spotyka dziś”  i 520-lecie Gródka. O pierwszym z nich mówiono bardzo dużo i głośno. O tym, że połączył pokolenia. Najbardziej cieszyły komentarze, że  „Gródek to potrafi się zjednoczyć, coś fajnego wspólnie zorganizować”. Podczas pokazu Gródek sprzed lat ożył. W takich strojach jak na niedzielnym pokazie spacerowały babki i prababki uczennic Szkoły Podstawowej w Gródku. W takich sukniach ślubnych stały przed ołtarzami w gródeckiej cerkwi i kościele. Dzięki inicjatywie Ani Gawlik, dawnym sukniom ślubnym, sukienkom, spódnicom, bluzkom, paltom, butom, torebkom, broszkom, klipsom podarowano drugie życie. Ze starych  sunduków, przepastnych szaf trafiły na wybieg. Tydzień później podczas 520 urodzin Gródka nasze myśli krążyły wokół Góry Zamkowej, rodu Chodkiewiczów i ich herbu. Właśnie „Białym Gryfem” nazwano Nagrodę Wójta Gminy Gródek. To świetny pomysł, aby docenić pracę tych , którzy robią coś pozytywnego dla naszej gminy. Znamy już laureatów I edycji i gratulujemy im! Jesteśmy z nich dumni! A skoro o tym mowa, to…

Kochani Czytelnicy! Bardzo zachęcam do udziału w naszym konkursie „Jesteśmy z nich dumni” ogłoszonym przez „WG-HN”  z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. Należy napisać tekst publicystyczny o ludziach z gminy Gródek, z których jesteśmy dumni, którzy czymś się wyróżnili, którzy pozostawili ślad w naszej gminie lub poza nią. Bohaterowie tekstów powinni żyć w latach 1918-2018, urodzić się w gminie Gródek, bądź mieszkać w niej. Czekamy na prace do 20 października. Najlepsze teksty zostaną nagrodzone i opublikowane w naszej gazecie. Regulamin konkursu jest zamieszczony na stronie GCK w Gródku.

W tym numerze między innymi:

– Relacja i fotorelacja z 520-lecia Gródka;

– Rozmowa z Wójtem Wiesławem Kuleszą, m.in. o podsumowaniu kadencji;

– Relacja i fotorelacja z pokazu dawnej mody „Wczoraj spotyka dziś”;

– „W tej sukience chodziła moja babcia”rozmowa z Anią Gawlik – inicjatorką  i Danutą Garkowską – współpracującą w wydarzeniu „Wczoraj spotyka dziś” ;

– Aktualności, m.in. „Sprzątanie Świata 2018”, „Otwarcie placu zabaw w Bobrownikach”, „Niedźwiedź z Walił”;

– Wybory 2018;

– Wieści szkolne, m.in. „Wakacyjna przygoda w Dreźnie młodzieży gimnazjalnej z Gródka”, „Charytatywnie dla Hospicjum”;

– „Herb Gródka” z cyklu „Okruchy historii Ziemi Gródeckiej” aut. Wiery Tarasewicz;

– „Naszą pasją jest bycie tu”rozmowa z Andrzejem Szczepanem Białynickim-Birulą – profesorem matematyki Uniwersytetu Warszawskiego, członkiem Polskiej Akademii Nauk oraz prof. dr hab. Magdaleną Borsuk-Białynicką – emerytowanym  pracownikiem Instytutu Paleobiologii PAN;

– „Jesień w polu i zagrodzie” z cyklu „Tak to było” aut. Janusza Cimochowicza;

– Listy, porady, ogłoszenia, reklamy;

Dobrej lektury!

Nie zapomnijcie pójść na wybory 21 października! Zapraszamy do współpracy. Podpowiadajcie tematy, nadsyłajcie swoje zdjęcia, artykuły, listy do 20 października na adres dsulzyk(at)gckgrodek.pl

Redaktor Naczelna
Dorota Sulżyk

 Facebookyoutubeinstagram


Nr 9 (263) • Wrzesień 2018
14 wrz 2018

Nr 9 (263) • Wrzesień 2018

Pobierz PDF

Drodzy Czytelnicy! Pojechałam w sierpniu do Wierobi. Nawet dwa razy, bo jeden pobyt nie zmieściłby w sobie tylu spotkań i rozmów. Pani Alfreda (zwana panią Alą) radośnie, ciepło i z uśmiechem przyjęła mnie i Irenkę Matysiuk w pokoju przy stole, na którym rozłożyła swoje zeszyty z zapiskami, zdjęcia. „Moja książka” – tak mówi o swoich wspomnieniach misternie spisywanych od 20 lat. Jako 70-letnia kobieta otworzyła zeszyt i niemal  spisała swoje życie dzień po dniu, wiejską, zwyczajną, często dramatyczną codzienność, która splatała się z historią. Ech, gdyby każdy z nas miał taką babcię… Czytałam te wspomnienia, nie mogąc się nadziwić genialnej pamięci pani Ali. Zastanawiam się, ile ja bym napisała o swoim dzieciństwie, ile pamiętam… Pani Ala miała 12 lat, kiedy 1 września, w sobotę zaczęły lecieć pierwsze samoloty, a ona akurat pędziła krowy. Pamięta ten, poprzednie i kolejne obrazy, jakby to było wczoraj.

O historii rodzinnej wsi mojej bohaterki  przeczytacie również w rozmowie z sołtysem Janem Wróblewskim oraz w kolejnym interesującym odcinku „Okruchów” pani Wiery Tarasewicz. To jeszcze nie koniec spotkań z Wierobiami. Na opracowanie czekają kolejne interesujące rozmowy, które przeprowadziłam w upalne sierpniowe popołudnia.

Dużo w tym numerze materiałów o naszych wsiach. Bo przypomnimy  dwie zabawy: w Królowym Moście i Wiejkach. Pośmiejemy się razem przy opowieściach nieocenionych „Ale Babek” ze Słuczanki o zwyczajach dożynkowych. Nie dość, że opowiadały, to  jeszcze ubrały się po „kaliśniejszamu”, wzięły ze sobą sąsiada i poszliśmy na pole. Odwiedzimy Mieleszki i po raz kolejny Wiejki podczas realizacji projektów Inicjatyw Lokalnych.  I jeszcze historia związana z krzyżem w Pieszczanikach pięknie wysnuta przez Darię.

Kochani Czytelnicy! Bardzo zachęcam do udziału w naszym kolejnym konkursie. „Jesteśmy z nich dumni” – taki konkurs ogłasza redakcja „WG-HN”  z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. Konkurs na tekst publicystyczny o ludziach z gminy Gródek, z których jesteśmy dumni, którzy czymś się wyróżnili, którzy pozostawili ślad w naszej gminie lub poza nią. Bohaterowie tekstów powinni żyć w latach 1918-2018, urodzić się w gminie Gródek bądź mieszkać w niej. Czekamy na prace do 20 października. Najlepsze teksty zostaną nagrodzone. Regulamin konkursu jest zamieszczony na stronie GCK w Gródku.

W tym numerze między innymi:

– Relacja i fotorelacja z Dożynek Gminnych 2018;

– Relacja z XLII Sesji Rady Gminy Gródek;

– Informacja o pracy Wójta w okresie międzysesyjnym;

– Rozmowa ze starostami tegorocznych dożynek gminnych;

– Aktualności (m.in.) Krzyż w Chomontowcach, VII kajakowa pielgrzymka do Supraśla, Zielna w Wierobiach;

– „Dożynki u Słuczancy”;

– Sierpniowe zabawy w Królowym Moście i Wiejkach;

– Inicjatywy lokalne w naszej gminie;

– Gryfiki na obozie w Białej Podlaskiej;

– „Szlachecka wieś Wierobie” z cyklu „Okruchy historii Ziemi Gródeckiej” aut. Wiery Tarasewicz;

– „Opisałam to w mojej książce…” – rozmowa z p. Alfredą Kuprianowicz, 92-letnią mieszkanką Wierobi;

– Rozmowa z Janem Wróblewskim – sołtysem sołectwa Wierobie;

– Krzyż w Pieszczanikach”;

– „Tak to było” aut. Janusza Cimochowicza „Historia i rozwój pszczelarstwa”;

– XXXVI  odcinek cyklu Barbary Niczyporuk „Schyłek lata”;

– Listy, porady, ogłoszenia, reklamy;

Dobrej lektury!

Zapraszamy do współpracy. Podpowiadajcie tematy, nadsyłajcie swoje zdjęcia, artykuły, listy do 20 października na adres dsulzyk(at)gckgrodek.pl.

 

Dorota Sulżyk

Redaktor Naczelna WG-HN

 

 Facebookyoutubeinstagram


Nr 8 (262) • Sierpień 2018
09 sie 2018

Nr 8 (262) • Sierpień 2018

Pobierz PDF

Drodzy Czytelnicy!

Lipiec – najbardziej muzyczny miesiąc w naszej gminie. Zaczęło się od zabawy we wsi Waliły. Bawiła się cała wieś oraz sąsiedzi z bliższych i dalszych miejscowości. Ostatnia waliłska zabawa zdarzyła się tu prawie 30 lat temu. Dobrze, że powróciła – cieszyli się mieszkańcy. Od trzeciego tygodnia lipca Boryk był miejscem-magnesem, przyciągającym ludzi  z bliska i daleka. Młodsze (no, nie tylko młodsze) gródeckie pokolenie szalało wraz z przyjezdnymi  w piątek i sobotę na Basowiszczy. Krambambula z Lawonem Wolskim  swoim koncertem zahipnotyzowała sobotnią  publikę jeszcze bardziej niż jeden z lepszych polskich zespołów Lao Che. Pod koniec miesiąca Boryk huknął hymnem Siabrouskaj Biasiedy: „Hej Siabrouskaja Biasieda, hulać treba, hulać treba”. Przyśpiewka wymyślona przed laty przez Prymaki, huknęła w tym roku zza gościnnego stołu zastawionego karawajami. Oczywiście bardzo szybko została podchwycona przez publikę. Jest coś magicznego  w tym naszym Boryku. Białorusini przyjeżdżający na te dwa festiwale są pod wrażeniem frekwencji na imprezach odbywających się w środku lasu. Relacje i fotorelacje z tych 3 wydarzeń znajdziecie oczywiście w tym numerze!

A że Boryk zawsze był dla nas ważny, przypomina w wywiadzie pan Ryszard Warecki, wspominając dawne mecze z końca lat 60. i te późniejsze, kiedy nasza drużyna szalała na leśnym boisku. Kibice nigdy nie zawiedli podczas niedzielnych meczów, ciasno otaczając skromne boisko. To dopiero była rozrywka po ciężko przepracowanym tygodniu! Boryk dostarczał też sobotniej zabawowej rozrywki. Na płaszczadce do późna pląsały gródeckie pary. – Szkoda tylko, że tak teraz ją niszczą. Deski powyrywane, żal patrzeć – smuci się pan Rysio.

Za rok będziemy mieli prawdziwe muzyczne święto w tym naszym magicznym lesie. Jubileuszowe XXX Basowiszcza i XX Siabrouskaja Biasieda. Będzie się działo. Niech Wasi znajomi, rodzina już planują wakacyjne urlopy na ten czas.

„Jesteśmy z nich dumni” – taki konkurs ogłasza redakcja „WG-HN”  z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. Konkurs na tekst publicystyczny o ludziach z gminy Gródek, z których jesteśmy dumni, którzy czymś się wyróżnili, którzy pozostawili ślad w naszej gminie lub poza nią. Bohaterowie tekstów powinni żyć w latach 1918-2018, urodzić się w gminie Gródek bądź mieszkać w niej. Czekamy na prace do 20 października. Regulamin konkursu jest zamieszczony na stronie GCK w Gródku.Zapraszamy do współpracy. Podpowiadajcie tematy, nadsyłajcie swoje zdjęcia, artykuły, listy do 20 września na adres dsulzyk(at)gckgrodek.pl

W tym numerze między innymi:

– Relacja i fotorelacja z Siabrouskaj Biasiedy 2018;

– Ruch inwestycyjny w Gminie Gródek;

– Relacja z XLI Sesji Rady Gminy Gródek: „Jednogłośne udzielenie Wójtowi Gminy Gródek absolutorium. Nie będzie podwyżek opłat za wodę i ścieki”;

– „Przychodźcie na Basowiszcza” ;

– Aktualności;

– „Malowanie w Chomontowcach”;

– Rozmowa z Marią Zawadzką z Walił: „Saławiej, saławiej, ty nie poj nada mnoj”;

– Relacja z zabawy we wsi Waliły;

– Wieści ze Szkoły Podstawowej w Gródku;

– „Historia Słuczanki  z cyklu „Okruchy historii Ziemi Gródeckiej” aut. Wiery Tarasewicz;

– Archiwalne zdjęcia ze Słuczanki;

– 17 Plener Foto Humanum;

– „Dworzec był charoszy” – wspomnienie pani Janiny Trochimczyk;

– Rozmowa z Ryszardem Wareckim: „Jak umieliśmy, tak graliśmy”;

– „Czarni Waliły” – archiwalne zdjęcia;

– Architektura: „Energia ze słońca”;

-„CHUIK – kultura na końcu świata”;

– XV część cyklu „Tak to było” aut. Janusza Cimochowicza „Powstanie i rozwój pszczelarstwa”;

– XXXV odcinek cyklu Barbary Niczyporuk „Pełnia lata”;

– Listy, porady, ogłoszenia, reklamy;

Dobrej lektury!

Redaktor Naczelna Dorota Sulżyk

 

 

 

 Facebookyoutubeinstagram


Nr 7 (261) • Lipiec 2018
18 lip 2018

Nr 7 (261) • Lipiec 2018

Pobierz PDF

Drodzy Czytelnicy!

Każdy ma jakiś swój most. My z końca ulicy Michałowskiej mieliśmy za cmentarzem most na Dzierniakówce i płytką rzeczkę. Udawaliśmy, że pływamy – „po warszawsku, brzuchem po piasku”. Nie pamiętam, żebyśmy puszczali papierowe statki, ale kwiatki, listki, gałązki na pewno. Bywałam jako dziecko również na moście na ul. Błotnej. Tuż przy nim na brzegu Supraśli były już tłumy (w porównaniu z naszą Dzierniakówką).

(więcej…)Facebookyoutubeinstagram


Nr 6 (260) • Czerwiec 2018
13 cze 2018

Nr 6 (260) • Czerwiec 2018

Pobierz PDF

Drodzy Czytelnicy! Na okładce – zdjęcie z Maratonów Kresowych, w których w ostatnią majową niedzielę nad Zalewem w Zarzeczanach wystartowało 438 rowerzystów. Naszą gminę reprezentowało zaledwie kilkoro dzieci w 2 pierwszych kategoriach. Niestety, ani w półmaratonie, ani w maratonie nie wystartował żaden mieszkaniec naszej gminy.

(więcej…)Facebookyoutubeinstagram



Page 7 of 9« First...56789