09 maj 2019
Nr 5 (270) • Maj 2019
Pobierz PDFDrodzy Czytelnicy! Stare ludowe przysłowie głosi: „Jeśli w maju grzmot, rośnie wszystko w lot”. Jak pogrzmi, to i popada, i niewykluczone, że wyjrzy słońce i pojawi się majowa tęcza. A jak będziecie w tym momencie na ulicy Szkolnej (pomiędzy Borykiem a ul. Białostocką), zerknijcie w stronę łąki, może zobaczycie kadr i tęczę – podobną do tej z naszej okładki. Chodzę czasem na piechotę do Gródka i za każdym razem nieustannie zachwycam się tym planem – łąką, cerkwią i domkami w oddali. O każdej porze roku pięknym i śmiem twierdzić, że jednym z piękniejszych w naszej okolicy. Widziałam kiedyś, jak z samochodu wysiadła nieznajoma pani z aparatem i fotografowała ten widok ( i nie była to Magda – autorka zdjęcia z okładki).
Jeśli będzie susza jak do tej pory, jeden grzmot nie pomoże. Żeby mi cokolwiek rosło w ogrodzie (oczywiście nie mam na myśli chwastów, o których pisze w swoim felietonie Basia Niczyporuk), codziennie biegam z konewką dookoła domu. I podlewam te swoje waliłskie piaski. Podlewam też rabatkę, którą obsiałam jadalnymi kwiatami. Bo skoro nie rośnie mi marchewka (a to z powodu tych piasków), to może przynajmniej one nie zawiodą. Nasturcje, nagietki, słoneczniki, hibiskus, fiołki, bratki… dodadzą smaku, ale jeszcze bardziej kolorów i elegancji. W połowie kwietnia kupiłam na gródeckim rynku bratki. Ozdabiają moją werandę i rabaty, kiedy jeszcze nie ma tych wszystkich letnich pelargonii, werben i petunii. I pomyśleć, że jeszcze 20 lat temu, kiedy koleżanka powiedziała mi, że poustawiam na schodach werandy doniczki z pelargoniami, odpowiedziałam: „Nigdy w życiu!”. Swoją drogą, stęskniłam się już za ulubionymi sprzedawcami – producentami roślin, którzy przyjeżdżają na nasz rynek od lat i u których zaopatruję się przede wszystkim w jednoroczne kwiaty.
Piszę tu o banałach, kwiatkach, bratkach, pięknych widokach. Ale taki też mamy czas, że możemy cieszyć się codziennością i wolnością. W maju 1945 r. też się cieszono, tyle że Gródek w tamtym czasie to „był obraz nędzy i rozpaczy” – jak powiedziała jedna z moich rozmówczyń. Czas wojny i tuż powojenny wspominamy najczęściej we wrześniowym i majowym numerze naszej gazety. Kilka tekstów przygotowaliśmy też i tym razem. Pisze o tym Janusz Cimochowicz w swoim cyklu „Tak to było”. Reportaż Jurka Sulżyka (sprzed 24 lat) pt. „Partyzant” przypomina losy nieżyjącego już Romana Mordania – partyzanta z naszej gminy, który lubił odwiedzać mojego dziadka Mikołaja. Razem wspominali wojnę. A opublikowany (dzięki uprzejmości pani Ireny Koronkiewicz) krótki życiorys Juliana Lecha uświadamia po raz kolejny, jak trudny i gorzki los spotkał ludzi z Białostocczyzny urodzonych na początku XX wieku.
Mam prośbę do nowo wybranych sołtysów! Kochani Sołtysi, dawajcie znać, co się na Waszych wsiach dzieje. Piszcie sami, albo zaproście naszą redakcję do siebie.
W tym numerze między innymi:
– Relacja z VII Sesji Rady Gminy Gródek;
– Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie międzysesyjnym;
– Aktualności (m.in. Wybory sołtysów, „KGW w Gródku w Białostockim Centrum Onkologii”, „Weekendowy pociąg po raz czwarty”);
– „Najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców”- Rozmowa z kierownikiem Posterunku Policji w Gródku- asp. sztab. Grzegorzem Bazylukiem;
– Statystyki, sprawozdania – Posterunek Policji w Gródku, Placówka Straży Granicznej w Bobrownikach;
– Wieści z GCK: m.in. Dzieci i młodzież na wystawie PRL w Gródku, relacja i fotorelacja z Festiwalu Piosenki Przedszkolaków pt. „Mama, Tata i ja”, w którym wzięły udział dzieci z Przedszkola Samorządowego w Gródku;
– Wieści szkolne: m.in. „Historyczny egzamin”, „Żonkilowa kwesta”, „Sukcesy naszych unihokeistek”;
– Fakty uzupełniające wystawę PRL w Gródku. Wspomina pani Halina Matejczuk ;
– „Partyzant” (reportaż o Romanie Mordaniu – partyzancie z naszej gminy);
– Życiorys Juliana Lecha z Załuk;
– Rozmowa z Fabianem Leonowiczem i Damianem Mieleszą – najlepszymi strzelcami Gryfika;
– Literatura (teksty, które zdobyły wyróżnienia specjalne konkursu Każdy pisać może 2019 oraz wiersze Dariusza Żukowskiego i Jana Grycuka);
– Cykl Tak to było – „Zaraz po wojnie”;
– Cykl „W ogrodzie i kuchni. Odcinek czterdziesty drugi – „Wszędzie zielono”;
– Porady, ogłoszenia, reklamy.
Dobrej lektury!
Zapraszamy do współpracy. Podpowiadajcie tematy, nadsyłajcie swoje zdjęcia, artykuły, listy do 20 maja na adres dsulzyk(at)gckgrodek.pl.
Dorota Sulżyk – redaktor naczelna „WG-HN”